Data: 2012-05-07 18:53:44
Temat: Re: maj to i się pojawia kwesta: czym nakarmić gości komunijnych
Od: margaretha <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-07 15:52, Qrczak pisze:
> Zachęcona ośmielam się zapytać:
>
> Dnia dzisiejszego niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-07 14:44, Qrczak pisze:
>>
>>> O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
>>> Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co
>>> można przygotować ze dwa wcześniej.
>>> Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
>>> uroczystości.
>>
>> Załóż może osobny wątek, bo ten pewnie wiele osób pomija.
>>
>> Pomyślę i napiszę. Ile ludzi? dzieci? Alko, czy nealko (moje ulubione
>> słowo słowackie)? Wystawnie, czy raczej normalnie rodzinnie?
>
> Do komunii pierwszej to idzie jedno, ale nakarmić trzeba będzie trójeczkę.
> Dorosłych tak z 15 osób.
> Wino pewnie będzie.
> Rodzinnie, ale chciałabym coś z pazurem.
>
> Dziećmi bym się nie przejmowała zbytnio, one z gatunku "i tak wszystko,
> co jadalne, nam nie smakuje"
>
> A... i nie na jutro musi być. Po prostu szukam inspiracji.
>
> qr.a
Barszcz czerwony z krokietem albo flaczki, devolaj, surówki. Dzieciom to
daj tego schabowego, najlepiej z frytkami. Znam jedno dziecię, które po
komunii rzekło "Mama, kupisz mi dzisiaj frytki w McD?" :)
--
MM
|