Data: 2012-05-08 07:40:49
Temat: Re: maj to i się pojawia kwesta: czym nakarmić gości komunijnych
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-08 09:16, Qrczak pisze:
> Zawsze tak robię. Szczeniaki, nie dość, że przeszkadzają, to i tak z
> reguły nie jedzą. W dodatku mam taką dziwną zasadę, że jeśli na stole
> alkohol stoi, to miejsce dzieci nie jest przy tym stole.
Spijają z kieliszków i alko żal, czy ideologicznie?
Ostatnio mieliśmy gości w ogrodzie, dzieciakom zrobiłam bufet nakrywszy
dużą deskę do prasowania na uboczu, bo lepszego stołu dla nich zabrakło,
dostały proste dania (bułki, frankfurterki i szaszłyki z grilla i sałatę
mieszaną w misce + hektolitry picia. Robiły sobie hot dogi, wkładając w
bułę wszystko pozostałe i ganiając z tym między drzewami, były
samoobsługiwalne i nie absorbowały dorosłych. Wróciły upaprane trawą i
ziemią i zadowolone, a myśmy mieli luz od nich.
> Najpierw będę musiała Młodego do tego stołu zagnać. Bo toto absolutnie
> nieżarte jest.
Minie mu pewnie za kilka lat.
|