Data: 2006-03-25 09:15:28
Temat: Re: makijaz (glownie oczka)
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to czwartek, 23 marca 2006 23:33 użytkownik
Nixe, sącząc kawkę, wyklepał:
> Dlaczego jednym dziewczynom (np. Tobie) z tą czarną obwódką konturówką
> jest BARDZO ładnie, a innym (np. mnie) zupełnie nie pasuje.
Ja nie Zazula, ale tak sobie myślę, że duże znaczenie ma, JAK się tę kreskę
robi. Zazula kiedyś wrzuciła tu na grupę swoje zdjęcie (a właściwie swojego
oka :) ), coś jak instrukcja krok po kroku z kolejnych etapów malowania.
Zauważyłam, że ta jej kreska jest miękka. Zmiękczona cieniem, jakby nieco
rozmyta. Poza tym, jak sama Zazula tu pisze, rysuje kreskę nieco poniżej i
dodatkowo tuszuje rzęsy, przez co oko robi się większe. To samo zalecają
różni makijażyści. Ja myślę, że wiele dziewczyn fatalnie wygląda w kresce
na dole właśnie dlatego, że ta krecha pozostaje taka łysa, niewykończona. A
bez "kontekstu" nawet na dużych oczach wygląda źle. Po prostu trzeba umieć
ją zrobić, zwłaszcza jeśli używa się czarnej kredki. I jeżeli na dodatek ma
się jasne włosy, które tworzą naturalny kontrast do ciemnego makijażu oka.
Zazula dba o ten "kontekst", dlatego wygląda to bardzo dobrze. Gdyby
machnęła sobie ordynarną krechę tak ni w pięć ni w dziewięć, to też nie
robiłoby to dobrego wrażenia.
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|