Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.neostrada.pl!
nemesis.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-
mail
From: "Tomek" <a...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: mały domek
Date: Mon, 28 Jul 2008 11:50:23 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 44
Message-ID: <g6k4s4$5po$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <g6jvog$6p9$4@mx1.internetia.pl>
<3...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ika210.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1217238724 5944 79.190.0.210 (28 Jul 2008
09:52:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Jul 2008 09:52:04 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:102464
Ukryj nagłówki
> uwierzyć. Jakoś wszystkie nowe domki są jednak na zadupiu bo na działki w
> rozsądnie położone prawie nikogo nie stać.
niektorzy nie tesknia za ulicami pelnymi samochodow
> Na te domki na zadupiu też prawie
> nikogo nie stać. Tak naprawdę to należą do banków a nie do osób w nich
> mieszkających.
ty, to tak jak z mieszkaniami! A nawet lepiej, bo jak chcesz sobie powiesic
antene SAT to nie musisz pytac wszystkich sasiadow dookola :)
> szpadlem w ziemi. Miastowi i wieśniaki to dwa rożne gatunki. Jedni
> realizują sie
> w uprawianiu ziemi, hodowaniu kur i królików.
co w tym zlego? Poza tym rozroznij rolnikow od mieszkancow terenow
wiejskich. To nie to samo.
> palnik ze szwagrem i obgadywaniu sąsiadów. Miastowi w tym czasie chodzą do
> kin,
> teatrów i też dają w palnik ze szwagrem ale trochę inaczej.
no elyta, nie pogadasz. Mieszkanie "na wsi" nie wyklucza korzystania z
dobrodziejstw dostepnych w miastach.
Nie mam zamiaru Cie do niczego przekonywac, ale uszanuj to, ze ludzie sa
rozni, jedni wola beton i TV inni preferuja bycie blizej natury i posiadanie
wlasnego kawalka planety :)
Ja na przyklad po pracy wracam do siebie i czuje sie jak na wakacjach,
ptaszki spiewaja, jest zielono, pachnie lasem, bazanty lataja, czasem
sarenki. Kawe pije wieczorkiem w ogrodzie, mam ochote to grilla rozpalam i
jest pieknie. Nawet nie wiem co to telewizor, ogladalem ostatnio chyba z
miesiac temu. Dojazd zajmuje mi jakies 15min wiecej, niz kolegom
mieszkajacym "w miescie". Oni spedzaja wieczory na kanapie gapiac sie w
ekran, do kina wcale nie chodza czesciej niz ja. I podniecaja sie jak moga
kupic jajka "prosto od chlopa", ekologiczna pietruszke, marchewke i napic
sie mleka nie-UHT. A jak chca "posiedziec w ogrodzie" to zasuwaja do
miejskiego parku gapic sie na spiacych na lawkach zuli.
--
Tomek
|