Data: 2006-08-23 13:09:19
Temat: Re: mały dylemacik
Od: "Szpilka" <s...@S...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jacobs" <andrzej@no_spam_marzyciel.pl> napisał w wiadomości
news:echji4$2sn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Czy jeśli ktoś (w tym przypadku teściowa) coś kupuje
>> moim dzieciom, to czy ma prawo potem decydowac
>> co ja mam z tą rzecza zrobić?
>> Czy jeśli dzieci coś dostają (j.w) to czy mam obowiązek
>> pytać się darczyńcy lub informować co mam zamiar
>> zrobic z tą rzeczą?
> to zależy, jaką formę umowy zawieracie;)
:-)
Na zasadzie, przychodzi teściowa i przynosi w prezencie dla
dziecka ubranka/zabawki/i inne gadżety.
Umów przy tym nie spisujemy.
Dzieci mam małe :-)
> Prawnie, dziecko może posiadać. Nie może nim władać, to może opiekun
> prawny, lub kurator wyznaczony przez sąd.
> Jeśli teściowa kupi mieszkanie dla dziecka Twojego, to jest ono jego.
> Jednak do osiągnięcia pełnoletności, ty władasz tym mieszkaniem. Gorzej
> jak bedziesz chciał je sprzedać;)
>
> z przymrużeniem oka.
Nie, nie o takich prezentach mowa :-)
Chodzi o zwykłe rzeczy jakie babcia kupuje dziecku.
A w zasadzie rozchodzi się o to co ja mam zrobić z ubraniami
które ona kupowała dzieciom o raz o fotelik który ona kupiła.
Sylwia
|