From: "majka" <m...@k...chip.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...vogel.pl> <bhoi10$ani$1@nemesis.news.tpi.pl>
Subject: Re: maly (?) problem
Date: Sun, 17 Aug 2003 22:04:33 +0200
Lines: 33
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
NNTP-Posting-Host: 213.227.72.54
X-Original-NNTP-Posting-Host: 213.227.72.54
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1061150589 213.227.72.54 (17 Aug 2003 22:03:09 +0200)
X-Authenticated-User: majka
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!news.vogel.pl!n
ot-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:220691
Ukryj nagłówki
Użytkownik "aramin" <a...@a...one.pl> napisał w wiadomości
news:bhoi10$ani$1@nemesis.news.tpi.pl...
> majka rzecze, jako stoi niżej:
> > we czwartek poklocilma sie z moim facetem......
> <zap>
>
> Nie ma nad czym deliberować. Sorki za bezpośrednie podejście.
> W każdym związku są różnice zdań, a co za tym idzie i kłótnie. O tym
> jednak, jak one wyglądają, decydujemy już my.
>
> Przez Was oboje przemawiają teraz urażone uczucia i póki z tym nie
> dojdziecie do ładu, to nie rozwiążecie problemu. Nie ma co dochodzić,
> kto zaczął. Oboje doprowadziliście do takiej sytuacji... Myślę, że się
> pogodzicie, że zerwań nie będzie.
>
> Spróbujcie z tego wyciągnąć wnioski na przyszłość: co robić, by do
> takich ostrych sytuacjio nie dochodziło, by nie musiało nad Wami
> dumać pół psychologii. ;o)) Bo chociaż kłótnie się zdarzają, to jednak,
> kiedy się w nich przekroczy pewną granicę osobistej wytrzymałości,
> czucia, to więź niknie. Za mało jest juz miłości, by przykryć wszystkie
> zadry.
>
> Bez poważnej rozmowy się nie obejdzie.
> Powodzenia. :o)
teraz to bedzie bardzo powazna rozmowa
ale masz racje.....
ja juz dawno ,mysle o wsoplnych rmozwach z psychologiem ale ni umime go
namowic
|