Data: 2011-05-28 17:59:24
Temat: Re: małżeństwa osób chorych psychicznie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 28 May 2011 19:34:45 +0200, Piotrek napisał(a):
> On 2011-05-28 19:10, Ikselka wrote:
>> Prawdopodobnie?
>
> Prawdopodobnie, ponieważ nie jestem psychiatrą i nie mam szans
> zweryfikować (od strony medycznej) tych informacji. A zatem z
> ostrożności procesowej wolę użyć słowa prawdopodobnie.
>
> Natomiast obszerne fragmenty tych list pochodzą z książki Kay Jamison
> pod tytułem "Touched with Fire: Manic-Depressive Illness and the
> Artistic Temperament". Autorka jest psychiatrą i jest chora na bipolar
> disorder (psychoza maniakalno-depresyjna). Tak więc zgaduję, że
> informacje są z pierwszej ręki.
>
>> Urzędnik ma rację, a jego niedouczenie albo douczenie nie ma tu żadnego
>> znaczenia - osoba chora psychicznie nie spełnia podstawowego warunku, aby
>> wygłosić przysięgę małżeńską:
>>
>> "Tekst przysięgi w Urzędzie Stanu Cywilnego
>>
>> Pan Młody:
>> "Świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny..."
>>
>> Pani Młoda:
>> "Świadoma praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny...""
>>
>
> To znaczy którego konkretnie fragmentu nie powinna Twoim zdaniem
> wygłaszać potencjalna Panna Młoda, której raz na 2-3 lata przechodzi na
> przykład dwumiesięczną depresję. Ażeby było trudniej dodajmy, że ta
> kobieta ma dwa doktoraty i aktywnie udziela się w kółku różańcowym.
>
> Dla wyjaśnienia: depresja jest zaburzeniem psychicznym (zgodnie z
> klasyfikacją ICD).
Ta pani przechodzi nawroty choroby, w długich przerwach zaś jest w stanie
pracować i zarabiać na życie.
No widzisz, jak ładnie - podając TEN konkretny przykład tej a nie innej
"niepełnosprawności psychicznej" JEDNAK podświadomie (a może i świadomie)
SAM różnicujesz stopień niepełnosprawności na taki, który można uznać jako
nieprzeszkadzający w zawarciu małżeństwa i (domyslnie) taki, który
przeszkadza.
Zatem sam widzisz, że nie można dopuścić małżeństw takich osób hurtowo,
samą ustawą. Muszą tutaj wchodzić w grę czynniki diagnostyczne, rozpatrując
KAŻDY przypadek indywidualnie i jeśli odpowiedź będzie brzmiała "nie", to
nie można się od niej odwoływać tłumacząc brakiem poszanowania praw
człowieka. Tutaj prawa człowieka właśnie odgrywają głowną rolę, o
paradoksie - prawo przyszłej rodziny i dzieci w tej rodzinie do godziwych
warunków, ale także prawo społeczeństwa do niebycia obciążonym
nieodpowiedzialnymi decyzjami ludzi CHORYCH PSYCHICZNIE.
A jak się wypowiesz na temat ww prawa odnośnie osób występujących w
niedawnym programie TV - osoby te nie mogąc pracować i same wymagając
opieki tym samym nie mogą zapewnić środków na utrzymanie przyszłej rodziny,
ponadto mają uszkodzenia utrudniające codzienne domowe funkcjonowanie - w
tym opiekę nad przyszłymi dziećmi.
?
?
?
>
>> To właśnie podkreślił Chiron i ma absolutną rację.
>
> IMHO zarówno Chiron jak i Ty powielacie obiegowe opinie na tema chorób
> psychicznych, które to opinie mają niewiele wspólnego z aktualnym stanem
> wiedzy medycznej.
Odpowiedź wyżej.
>
>> Chyba, że TY i inni lekce sobie "popierający" wezmą na siebie te prawa i
>> obowiązki - utrzymanie rodzin osób psychicznie chorych, zapewnienie
>> trwałości ich małżeństw, itd.
>
> Najpierw odpowiedz na moje pytanie a później ewentualnie skomentuję to,
> co napisałaś wyżej.
>
Odpowiedź wyżej.
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|