Data: 2008-10-08 12:36:23
Temat: Re: mam talent
Od: " Iwon(K)a" <i...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
=?ISO-8859-2?B?erNvtmxpd2E=?= <n...@u...to.interia.pl> napisał(a):
> Myślę że się grubo mylisz, nawet jako odnośnik biorąc ten program. Było
> wiele ludzi którzy odznaczal się pewnością siebie, poczuciem własnej
> ważności, i jakoś nikt im tego nie wytknął. Tu juz ktoś to napisał, trzeba
> umieć się sprzedać. Chłopaczek tego nie umie i wyszedł na szołmena - w
> dodatku mamusia zrobiła publicznie z niego niemotę.
> Iwonko - jeśli ten dzieciak jest pewnym siebie, przebojowym dzieckiem to ja
> jestem księżniczką węgierską. Po prostu się popisywał i tyle. Taką sobie
> wymyślili receptę, tego się trzymali, tak wyszli.
to nie ma wiekszego znaczenia. Kazdy ma swoje odbieranie tego chlopca
widocznie ja jestem kseizniczka wegierska :)
Znaczenie dla mnie byl komentarz szacownej komisji. Co o tym mysle,
napisalam. :) powtarzac sie nie bede. Porownanie mam, bo podobny program
jest tutaj.
i.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|