On Sat, 24 Nov 2001 11:43:52 +0100, "MechaGodzilla"
<m...@n...pl.NOSPAM> wrote:

>witam w sobotnie poludnie:)
>
>byla mowa o papajach a ja mam pytanie o mango.
>dwa razy jmuz kupilam. mialy zaczerwieniona skorke wiec myslalam ze jest ok.
>po przekrojeniu bylo twarde i bez smaku. takie "nic"
>
>w czym tkwi urok tego owocu? czy kupujac mango trzeba zwrocic uwage na
>jakies znaki szczegolne/
>
>Mechcia
>
najpierw kup mango w uszce. sporbuj - chodzi troche i o kolor o
smak i o miekkosc. potem idz do sklepu, kup mango zywe niejako.
ma byc miekkie pod naciskiem. ale nie ugniataj paluchem bo
zmarnujesz owoc, ktoremu moze jeszvze dzien i bedzie jadalne
(ludzie tak masakruja avocado, a jest przecie metoda na
zprawdzanie, bez zaglady). Musi byc miekkie, takie cale. kroic
wzdluz podlugowatosci, pestka jest dluga i chuda acz szeroka. jak
odetniesz te pol manga to nakroj nozem miazsz w kratke na skos,
wypchnij od zewnatrz miazsz i zrobisz sobie jezyka w kratke,
odcinaj kostki jedz z apetyetm...o ile nie trafi Ci sie wloknista
cholera, ktorej tylko trza dac kopa w odwlok i z pyskiem poleciec
do sklepu. z niedojrzalym mozna sie obchodzic jak z jablkiem -
udusic i zrobic mangotke (wariacja szarlotki)

Krysia, ktora jadla juz wszystkie chyba mozliwe kombinacje
mangowe...
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net