Data: 2003-09-17 20:05:20
Temat: Re: matka
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bka825$pl0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "margola & zielarz"
> > Pani menedżer. Kostium, torebka, sznyt i szyk, samochód, obcas. Wraca z
> > pracy. Kończy teoretycznie o siedemnastej, ale zanim dojedzie do domu...
A
> > po drodze jeszcze chleb, sera brakło,
> Poruszyłaś trudny i głęboki temat, a ja go trochę spłaszczę do poziomu
ziemi.
> Oszczędź trochę czasu robiąc zakupy jeden raz na weekend wielkim
transportem
> z jednego sklepu, to już daje Ci trochę codziennego czasu - bezpośredni
przyjazd
> z pracy do dziecka.
Nie da się kupić na cały tydzień chleba, sera czy owoców - tak czy inaczej
codziennie trzeba wpaść do sklepu.
>Druga sprawa obiad - moja mama wraca do domu o 17,
W tej chwili to pobożne życzenie większości pracujących. Standardem jest
raczej 19.00.
> żeby mieć więcej czasu dla nas gotowała jak poszłam spać, i następnego
> dnia kto wracał pierwszy ten odgrzewał. Wiem, że nie wszyscy
> mają tyle sił i woli, ale może warto się zastanowić, to daje następną
> masę czasu więcej każdego dnia dla rodziny.
Tak czy inaczej CODZIENNIE trzeba ten obiad ugotować, więc gdzie tu
oszczędność (chyba że kosztem własnego snu i spokojnego wieczora)?
>
> > Może zatem znaleźć inną pracę? Nie zarabiać kroci na wymarzony domek pod
> > miastem, jak zakładała - parę lat wytężonej pracy i z ośmiolatkiem
będzie
> > można się turlać po trawie w ogrodzie,
> Nie oceniam, nie daję rad, w ogóle nie mam pojęcia, bo mam inne życie,
spokojne,
> stabilne i pełne czasu dla malucha(ów). Ale przemyśl, czy warto poświęcać
> jeszcze sześć lat życia dziecka które toczy się _tu i teraz_, dla frajdy w
wieku
> ośmiu lat.
Nie zawsze da się utrzymać rodzinę z jednej pensji, o czym Margola chyba
napisała dość wyraźnie.
ER
|