Data: 2003-09-17 20:47:16
Temat: Re: matka
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bydiw0oh549h.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Pięknie napisane. Wspaniały obraz zakręcenia wokół materii. Schematy
> społeczne na temat szeroko rozumianego "sukcesu". Kreowanie i zaspokajanie
> kolejnych potrzeb. Uczucie niedosytu - ciągle czegoś brak.
> Świetnie, że masz tego świadomość, że rodzi się pytanie "co jest ważne"?
Projekcja rozmaitych kobiecych obaw, jak widzę, wywołała takie same
dyskusje, jak między moim "ja" a "alter ego" ;)
Podoba mi się to, co napisałeś, chociaż wcielenie tego w czyn nie jest
proste.
Na szczęście wewnętrzna busola ciągle działa i mam nadzieję, że
pozwoli powiedzieć sobie "stop" w odpowiednim momencie. Chociaż ta machina
wciąga.....
> Zaspokojenia IMO szukasz na zewnątrz. Szukasz go tam, gdzie IMO nie można
> go znaleść. Usiądź na chwilę w ciszy. Uspokój myśli i ... popłyń.
Zaczniesz
> robić to samo (osiągać to samo) ale nagle znajdziesz na wszystko czas.
> Zanurz się w sobie, zaczniesz działać intuicyjnie. Podejmować najlepsze
> decyzje bez wysiłku. Sama kreuj swoją rzeczywistość a nie daj się sterować
> otoczeniu.
> Łatwo się pisze... ale wiem, że to dobry sposób. Od pewnego czasu sam to
> staram się wcielać i pozornie nic się nie zmieniło, ale ja zaczynam w tym
> wszystkim odnajdywać sens.
Nie, to nie jest takie, ot - łatwe pisanie. To najtruniejsza recepta na
życie we współczesności :)
Margola
|