Data: 2003-12-22 11:05:49
Temat: Re: migrena +marnące nogi
Od: "Agassa" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pytanie może nie związane z tematem -a ile Pani waży ?
Byłam migreniczką przez 15 lat,z ostrymi atakami migreny z aurą
,zaburzeniami mowy,czucia ,wzroku -cały dzień czułam się jak kaleka,nic nie
widziałam ,nie potrafiłam nic powiedzieć i ten potworny ból i mdłości,który
w ostrym stanie trwał 24 h,potem puklsowanie ze 2 dni.Na szcęscie ataki nie
były zbyt częste,zazwyczaj wywoływał je upał,stres , zbyt długi sen. Związku
z pokarmami żadnego nie zauważyłam.Jest to typowa genetyczna migrena bo
ojciec i siostra również ją mają ,tylko ,że ja przechodziłam ją
najgorzej.Ratowałam sie tak : gdy dostrzegłam,poczułam aurę /takie latające
punkciki przed oczami/i zawężenie pola widzenia,patrzyłam np na tekst i
całego go nie dostrzegałam ,brałam dawkę uderzeniową ze 2,3 tabletki
saridonu,nawet aspiryny-byle cos rozkurczowego i jeśli w miare wczesniej je
zażyłam,aura odchodziła i migreny nie było,jeśli się spóźniłam choć 10
m-koniec -2,3 dni wycięte z życiorysu.Obecnie po urodzeniu 2 dziecka od 4
lat migreny nie ma ,po prostu zniknęła,nie wiem czym to jest spowodowane ale
nie ma,po 1 dziecku trochę zmalała a po drugim zniknęła ,może chodzi o
jakieś sprawy hormonalne tak w przypadku kobiet jak i mężczyzn .
Ogólnie tłuste potrawy wywołują u mnie mdłości i przypominaja mi się ataki
migreny........beeee
Są rózne rodzej migreny,pokarmowe,bodźcowe i inne .Ja miałam bodźcową -jak
pisałam wyżej a wzmagało ja jeszcze światło.Także radzę najpierw
przeanalizować co może wywoływać te ataki ,a potem nauczyc się kontrolować
poczatki napadu i zażyć jakieś tabletki,u mnie to gwarantowało powodzenia a
zaznaczam ,że migrenę miałam paskudną ;)
pozdr.Aga
|