Data: 2005-03-07 16:25:05
Temat: Re: mile i niemile przypadki traktowania
Od: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia 2005-03-07 14:59,Na grupie pl.soc.inwalidzi algraf napisał(a):
>
> - musisz sie domagac spelnienia obietnic - radze w takich sytuacjach brac ze
> soba dyktafon i nagrywac :-) pozniej... pozniej wymagac lub zastosowac
> szantaz...
>
>
>
>
> - i tu moja druga rada :-) ZAWSZE wymagaj zaliczki na poczet przyszlej
> zaplaty. Stara znana zasada pamujaca w biznesie. No, ewentualnie mozesz tez
> taki kryzys wykorzystac i jako terapie zaproponowac pojscie z Toba do lozka
> (moze nie pomoze ale nie zaszkodzi :-)
>
> pozdr.
> arek
Witaj
Tylko że taka terapia może wiązać się z kosztami długoterminowymi w
postaci malucha ( i nie chodzi mi o produkt bielskiego FSM-u)* Potem
tego malucha trza na studia wysłać:-) itd itd. A co do dyktafonu wiesz
tylko zawsze trzeba się potem liczyć z wezwaniem do kumisj śledczej :-)
i kariera medialna w kieszeni :-)
*INFORMACJA DLA URODZONYCH PO ROKU 1975 FSM= Fabryka Samochodów
Małolitrażowych, Produkowano tam cuda motoryzacji :) poprzedniczka Fiata
auto poland:-)
Piotr
--
"Tylko kobiety, których nie kochamy są punktualne." (Aleksander Dumas,
Ojciec)
|