Data: 2005-03-03 22:22:35
Temat: Re: "miły teść"
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
agata napisał(a):
> Co Wy byście zrobili? Ps. To już nie pierwszy tego typu żart, ale staram się o
> tym zapominać. Pozdrawiam
Wiesz co, ja bym się w ogóle zastanowiła. Nad moim przyszłym ewentualnym
małżeństwem. Bo jeśli Twój mąż nie reaguje, bo nie widzi w tym nic
złego, to może niedaleko padło jabłko od jabłoni? Ja uważam, że to on
właśnie powinien Ci pomóc w tej sytuacji, bo masz prawo czuć się
niezręcznie, żeby zwracać uwagę obcemu starszemu facetowi. Ja bym zwiała
od nich dwóch gdzie pieprz rośnie.
Sorry, że tak dosadnie, ale zdegustowana jestem po opisie tej sytuacji.
Pozdrawiam
Ewa
|