Data: 2005-03-03 22:12:53
Temat: Re: "miły teść"
Od: "agi-(-fghfgh-)" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
agata napisał(a):
> W pewnym momencie niedoszły teść zwraca sie do swojego
> syna: "jesteś zły, jakby A. (tutaj mowa o mnie i przypominam, ze siedzę tuż
> obok) Ci nie dawała. [...]
> Co Wy byście zrobili?
Pcha mi sie na usta replika: 'tata wciaz o seksie. Glodnemu chleb na
mysli?'.
Obrazic sie to nie jest metoda. Powiedziec, ze sobie nie zyczysz takich
zartów- rzadko skuteczne w stosunku do osób starszych wiekiem i
'doswiadczeniem', szczegolnie rodziców/tesciow/kolegów ojca,dziadka itp.
IMHO jedyna skuteczna na dluzsza mete metoda to odbic paleczke-
natychmiast, zartem rowniez zlosliwym, tak aby tescia nie obrazic a
zaczal sie troszke bac Twoich reakcji i Twojego jezyka.
Ja skomentowalabym zapewne tak jak powyzej. Z usmiechem, odpowiednia
intonacja. Czy zadzialaloby? Nie wiem- nie znam Twego tescia. Na mego
dziadka, który równiez uwielbia niewybredne dowcipy taka metoda
zastopowania dziala.
pzdr
agi
|