>
>> demokracja jest i to
>> wieksza niz w wielu mmiejscach...ale pewnie teraz powiesz, ze
>> znowu gram na nosie, to moze juz przestane tlumaczyc
>
>Nic takiego nawet nie pomyślałam :-)

No to cale szczescie :)))))))

>
>> pierz - pora na kolacje (kurczak, groszek malutki, sos serowy,
>> caprese i salatka owocowa)
>
>Ja - w porze obiadu /jakoś dziś "od tyłu" - najpierw kluski drożdżowe na
>parze, a potem zupa z soczewicy z boczkiem i kiełbaskami debreczyńskimi/
>
>Ania


Znaczy kluchy na lachu (uachu)? oooo, to takie dobre..........

pierz, co troche nie ma szczescia do wyrobow drozdzowych, wiec
kluchow ni ejadl od czasow antycznych (czytaj: studenckich, bo
kolo Uniwerku, w barze Mis byly takie...prawie codziennei :))))
K.T. - starannie opakowana