Data: 2006-11-08 08:20:58
Temat: Re: moderacja - pomysl na kuchnie
Od: "czeremcha " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
anatol <j...@t...pl> napisał(a):
> Tak Ci zale=BFy, to przecie=BF oni si=EA nami tak bawi=B1 z tego wynika, bo
> za naszymi plecami nie w "oczy" m=F3wia o tej grupie. Jak by sie bali
> czy c=F3=B6. Zabrak=B3o im argument=F3w do rozmowy z innymi, zamkn=EAli si=
> =EA
> w swoim gronie i czasami raczyli nas swoja obecno=B6ci=B1. A pi=EA=E6 lat
> temu nie by=B3o przecie=BF tak nie lubianych przez nich trroli i nie
> musieli si=EA rakiem ewakuowa=E6 z grupy do kt=F3rej jak niekt=F3rzy
> m=F3wi=B1 czasem zagl=B1daj=B1. A spotkanie owszem bez cafowe herbaciane.
Zależy - nie zależy. To po prostu naturalna reakcja na niektóre wypowiedzi w
rodzaju "ale było faaajnie, ale juz nie jest, ale były czaaasy...", jak
dziadkowe "a przed wojną, panie, to dopiero było". A spotkałyby się te
osoby, które miałyby na to ochotę - czyli myślę, że te, które są otwarte na
innych ludzi - i potrafią z nimi rozmawiać.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|