Data: 2002-03-13 16:32:15
Temat: Re: mój ojciec mnie wkurza :)
Od: "Anyia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a6ntn1$1fs7$...@n...ipartners.pl...
> Z drugiej strony - on kompletnie nic nie rozumie. Nic do niego nie
> dociera. Uważa zapewne ze był/jest wspaniałym ojcem.
> Jest wobec siebie absolutnie bezkrytyczny.
> Takich incydentów, jak ten co opisywałam nie pamięta.
> Teraz uważa że ja go krzywdzę, bo nie lubię z nim rozmawiać.
Basiu, nie dziwie sie Tobie. masz pelne prawo tak sie czuc.....
Moja Babcia kiedys tak zbila swoja corke, a moja Mame, ze zlamala jej nos
(ktory Mama wiele lat pozniej musiala operowac...), i tez tego nie
pamieta... Nie pamieta tez tego, ze jak kiedys sie wsciekla na Mame, to
wywalila Jej: "Nic dziwnego ze Twoj maz Cie zostawil jak jestes taka wredna"
(wtedy akurat to ja sie wscieklam i powiedzialam Babci, ze wyjezdzamy
natychcmiast od niej i wrocimy jak przestanie tak traktowac swoja corke,
moze nie powinnam, ale...).
pamiec ludzka jest bardzo wybiorcza (to naprawde nie chodzi o to, ze ktos
jest stary!), i czlowiek "zapamietuje" dane wydarzenia w sposob, ktory jest
dla niego najwygodniejszy. Albo wydaje mu sie, ze wszystko co robi, robi
dobrze i nie rozumie, ze moze kogos skrzywdzic...
Ku mojemu lekkiemu rozbawieniu (lekko ironicznie), ostatnio (poniedzialek) w
Gazecie Wyborczej zaczeto serie artykulow o utrudnianiu zycia pracownikom w
pracy przez ich przelozonych. Jedna z reporterek napisala, ze kiedys
jakiemus dyrektorowi opisala trudne zycia jakiegos molestowanego w ten
sposob pracownika. Pan dyr tak sie wzruszyl losem tego czlowieka, ze z
miejsca zaproponowal mu prace. Okazalo sie ze mowa byla o jego wlasnym
podwladnym......
pozdrawiam cieplutko,
Magda/Anyia
|