Data: 2002-02-15 15:14:56
Temat: Re: "moja" kobieta
Od: "Willie The Pimp" <w...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marta :
> Wiem co masz na myśli i masz 100% racji,że o kobietę trzeba dbać cały czas
> bo inaczej rutyna niestety.Ale co do tematu postu to moim zdaniem źle,że
> skupiłeś swoja uwagę na słowie "moja".
Właśnie zrobiłem to specjalnie :)
Używanie sformułowania "moja kobieta" nie niesie za sobą tych złych cech, co
sfornułowanie "MOJA kobieta".
Rozumiesz?
Jak napisali tu inni - mądrze : mówią o swoich sympatiach "moja kobieta" i
wcale nie mają myśli tego, o czym naskrobałem, czyli traktowania kobiety
jako własności, a jedynie mówią tak z sympatii.
Natomiast jest pewna grupa facetów - bohaterów mojego postu, którzy mówią
"MOJA kobieta" - i chodzi im jedynie o to, że jest "MOJA".
I to jest złe. O tym chcialem pogadać.
>Zamiast jak niektórzy powiedzieć "moja laska", czy "moja dupa"- bo
> tak też sie zdarza :-(.
A, o tych szkoda gadać...
Prostactwo.
WP
|