Data: 2003-06-17 19:10:43
Temat: Re: monogamia
Od: " ziemiomorze" <z...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Arek <a...@e...net> napisał(a):
> > Istota zdrady jest oszustwo, nie porzucenie.
>
> No to skoro taką masz definicję to nieustannie zdradzasz swoją partnerkę.
> Chyba, że mi powiesz, że o wszystkim jej mówisz - o dziewczynach, które
> zrobiły na Tobie wrażenie, spodobały Ci się lub ruszyły serducho lub fiutka,
> o myślach itp. itd.
> Wątpię :)
Nie mam fiutka i raczej nie kreca mnie dziewczyny. Kasne jest dla mnie ze w
zwiazku - takez udanej, zdrowej relacji - obydwojgu partnerom moga podobac
sie inni. Chodzilo mi raczej o kwestie zgody 'tego drugiego': - na mysli i -
jak to ujales 'ruszenie' tego czy tamtego, mniej lub bardziej ostre flirty
czy pojscie do lozka. Jesli ma sie zgode parnera na takie zachowania, nie ma
zdrady,
ziemiomorze
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|