Data: 2003-06-17 19:12:57
Temat: Re: monogamia
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Amnesiac napisał:
> >1. czy monogamia jest czymś dla człowieka naturalnym
> >czy raczej nabytym kulturowo?
>
> Zdecydowanie nienaturalnym i nabytym kulturowo.
>
> >2. czy można zdradzić swojego partnera niefizycznie? nie przez seks?
>
> Hmm. Wydaje mi się to oczywiste: tak. Można przecież zdradzać na różne
> sposoby.
>
> BTW zadając to pytanie, jednocześnie odpowiadasz sobie na pierwsze:
> definicja zdrady jest konstrukcją społeczną.
Już chciałem dać głos, ale doczytałem ostatni wers. ;) Mózg jako taki,
ma ewidentny problem z wyskalowaniem odpowiedzi [problem małej pamięci
bierzącej?], więc interfejs [końcówka] stosuje bezpieczne ułatwienie
0-1, obce ludzkiemu sposobowi myślenia [ot zagadka - niby interfejs jest
ludzki, ale zapewne powstał wraz z powstaniem mowy i jest deczko ułomny
w stosunku do samego właściciela].
Tu uwaga OT - przykład z eskimosami i śniegiem, który można niby uznać
za sztandarowy pod względem możliwości odejścia od skali 0-1 w
stopniowaniu [mnogość nazw śniegu], jest zapewne nieporozumieniem
kulturowym. Trzeba by sprawdzić, jak u eskimosów nazywa się
ziemia/gleba. Jeżeli mają na nią 1 czy 2 nazwy, to śnieżny przykład jest
tylko odwrotną stroną naszej rzeczywistości z mnogością nazw gleby
[piasek, glina itd.], którymi raczej nikt się nie wzrusza. ;)
> >3. czy gdyby wasz partner/ka oświadczył/a, że idzie na spotkanie z
> >znajomym/ą przeciwnej płci (tylko żeby pogadać)
> >pozwolilibyście?
>
> Boże Przenajświętszy! Nigdy. Nigdy nie należy pozwalać na coś takiego!
> Pogadać... akurat! Zalecam również ostrożność, gdy partner/ka idzie
> pogadać z osobą tej samej płci.
Nie poznaję Filozofa. ;) A może gdzieś uśmieszek wcięło? ;)
Jak to mówią ludzie - jak ma zdradzić, to i tak zdradzi. Wybór
określonego zachowania zależy tylko i wyłącznie od zainteresowanej/go i
to ona/on PONIESIE WSZYSTKIE KONSEKWENCJE działania lub zaniechania. Tu
muszę zaznaczyć, że działanie pt. - "a bo ty chcesz mnie zdradzic i nie
pójdziesz" - może wywołać u niektórych jednostek efekt odwrotny od
zamierzonego tj. zniechęcenie do dotychczasowej partnerki/a i W PEŁNI
ŚWIADOME poszukiwanie "normalniejszego" zamiennika.
A teoretyzując na temat związków - wg. mnie, takie myśli świadczą albo o
tym, że partner/ka jest rzeczywiście be, albo o problemach
[psychologicznych]. Doradzam jej/mu zakup chomika - z nimi nie ma
takiego problemu jak z facetami/kobietami. ;)
Flyer
|