Nixe napisał(a):

> Ale to był przecież zupełnie inny temat.
> Nie ma tam mowy o asystowaniu dziecka przy załatwiającej się mamie.

Faktycznie, pokićkało mi się. Nie przeszukam teraz dokładniej - trochę
muszę popracować ;)

>> A z niemowlęciem na ręku na kibelku siadałaś?
>
> Nie, leżało w foteliku samochodowym.
> Zresztą raz mi się to tylko zdarzyło, gdy Martyna miała może ze 2 miesiące.

Ja bym nie dała rady tak. Zawsze zostawiałam w łóżeczku, nawet jeśli
płakało.

--
Elske
z pracy