Data: 2001-08-28 11:09:55
Temat: Re: mozzarella
Od: "Barbara Jarosik" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pomijajac to, co sciagnelam od Grupowiczow (uklony, uklony!!!) wciaz jestem
w trakcie szukania sensownej pozycji ksiazkowej o wloskiej kuchni...coby
moje poszukiwania (i testy na mezu) urozmaicic.
Warzywka, salata, makarony - chetnie w kazdej ilosci, winko wloskie w
ilosciach pozwalajacych wstac od stolu ;).
Prawde mowiac ostatnio najczesciej jest to po prostu sosik na bazie
przetartych pomidorow z czosnkiem i ziolami + makaronik.
Pozdrawiam - Basia
Użytkownik "Kasia L." <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9mbjkv$cso$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Barbara Jarosik" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:9m29s3$5nj$1@news.tpi.pl...
> > Witaj bratnia duszo!
> > Przypomnialo mi sie, jak dawno, dawno temu podczas jakiegos spotkania
> (ciach)
> > Troche nieswojo sie czulam przy skladaniu zamowienia, ale caprese ( i
> > pieczywko czosnkowe) mieli pysznosciowe.
>
> Kocham wloskie jedzenie, a wloskie knajpy to te, ktore odwiedzam
> najczesciej. Spedzilam w nich wiele smacznych chwil ale i tak najbardziej
> smakuje mi to co sama ugotuje:) Czasem zdarzaja sie niemile wpadki, np. w
> jednej z najbardziej znanych restauracji wloskich w Krakowie podano mi
> zabaione, ktore nie tylko bylo paskudne w smaku to jeszcz w niczym owego
> deseru nie przypominalo, cappuccino za to parza swietne. A Ty jak, kuchnia
> wloska w calosci czy tylko wybiorczo salatka caprese?
>
> Kasia L.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
|