Data: 2004-06-25 16:23:45
Temat: Re: mrowkojad
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:cbhb0d$dm0$1@korweta.task.gda.pl...
> Użytkownik Krystyna Chiger napisał:
>
> > Beata Mateuszczyk wrote:
> >
> >> Nie wiem. Zacytowałam tylko to co wyczytałam w Działkowcu. Z innych
> >> nie zabójczych sposobów pozbycia sie mrówek polecają sadzenie lawendy,
> >> majeranku, tymianku i mięty polnej i wylewanie w miejscach gnieżdżenia
> >> gnojówki z pokrzyw, piołunu lub wyciąg z majeranku.
> >
> >
> > Windows prawda :-) Mam mnóstwo mięty, lawendy i trochę tymianku.
> > I razem z tym wszystkim kosmiczne ilości mrowek. Mogę wylać
> > napar z majeranku, ale obawiam się, że to trzeba by o północy
> > i przez lewe ramię.
> >
>
>
> Gnojówka z pokrzywy tez na nie nie działa.
> No chyba że faktycznie trzeba jakieś czary odprawić:-)
> Szkoda, że noc świetojańska za nami;-)
>
Dopisuje sie pod wypowiedziami, moje mrowki od lat zyja w macierzankach wiec
te na pewno malp nie odstraszja. Niedawno posypalam okolice ich mrowisk
srodkiem odsraszajcym mrowki, pomoglo, wyniosly sie od razu :) ... i
zalozyly mrowisko 10 cm dalej :(((, gdybym chciala je wyploszyc musialabym
tone tego kupic i rozsypac rowniutko po calym ogrodzie, rzecz niewykonalna
oczywicie. Chyba nie da sie z nimi wygrac, pozostaje tylko od czsu do czasu
soldnie podlac woda, bo malym roslinkom jednak szkodza :((
Pozdrawiam beznadziejnie
kaska
|