Data: 2003-01-18 14:41:11
Temat: Re: mrozoen wedliny
Od: "Agata N." <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szanna" <n...@h...com> napisał w wiadomości
news:3e2972ce$1@news.home.net.pl...
> Witam przesympatyczna grupe.
> Mam male pytakno. Czy mozna zamrazac resztki wedlin, aby pozniej dodac ew.
> do
> pizzy?
> Jezeli tak, to jak dlugo mazne je przechowywac?
>
Zamrazac mozna. Inna sprawa to dodawanie wedlin do potraw typu pizza i
innych wymagajacych poddania dzialaniu wysokiej temperatury. Otoz, znakomita
wiekszosc wedlin na naszym rynku zawiera dodatek saletry i jej podobnych
substancji (E okolo 250 chyba), ktore pod wplywem ogrzewania wchodza w
paskudne reakcje chemiczne i robia sie dosyc rakotworcze. A niestety malo
sie o tym mowi... Przepraszam, jesli zepsulam komus apetyt (na jajeczniczke
na szyneczce, chociazby, albo kielbaske z ogniska). Na tzw. zachodzie sa
specjalne wedliny niezawierajace w skladzie tych wspanialosci. Np. kielbaski
grillowe. U nas nawet grillowe sa naszprycowane saletra... Pozdrawiam, Agata
N.
|