Data: 2006-04-25 07:32:09
Temat: Re: mrozone czerwone i czarne porzeczki
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marsjasz wrote:
>
> u mnie nadmiar owocow wykorzystuje sie do produkcji nalewek...
> a nalewke kazdy chetnie przyjmie...
> nic sie nie marnuje...
> a im nalewka starsza tym lepsza...
Zgadza się - i dlatego u mnie nie nadmiar, ale głównie do nalewek :)
Natomiast nadmiar wędruje do jednej z moich znajomych, która ma
(czytaj miała gdzie postawić ;)) dużą zamrażarkę. Takie mrożone owoce
bez rozmrażania wrzuca się potem do gorącej zalewy cukrowo-przyprawowej,
która je tak jakby glazuruje. Można dorzucić świeże owoce też.
Powstaje doskonała sałatka owocowa.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|