Data: 2005-12-04 22:23:51
Temat: Re: muszle Agnesi
Od: Aneczka <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gosia Plitnik napisał(a):
> Odkopałam makaron Agnesi, wielkie muszle i nie bardzo wiem co najlepiej
> do nich włozyc.Obawiam sie, ze jak napakuje mielone miecho, to sie
> rozpackaja.Ma ktos doswiadczenie z takim makaronem?Z gory pieknie dziekuje
Nie rozpaćkają się :) Ja wkładałam:
- masę z mielonego (tzw. mielone po szwedzku - z ziemniakami, cebulką,
śmietaną i jajkiem)
- kurczak (ugotowany), pomidory (surowe), pieczarki podsmażone,
podsmażona cebulka, 2-3 łyżki jogurtu, zmiksowane (bez jogurtu też
bardzo dobre).
Nadziewałam podgotowane na dość twardo, potem w naczynie żaroodporne,
podlane bulionem, wstawione na 30 min do piekarnika w 180 C, ostatnie 10
minut 150. Pychotka wyszła (rozpaćkała się słownie jedna muszla na
włożone 42, i to raczej dlatego, że za dużo w nią wpakowałam ;) ).
--
Pozdrówki,
Aneczka
|