tak, potwierdzam (z Wrocławia, jakieś -23 st. C tej zimy) przetrwały tylko
te co miały mrozoodporność rzędu -24 st. C. reszta odbiła spod ziemi lub
nawet teraz jeszcze odbija (Madleine). prowadziłem winorośle na wysokie
formy (kurtyna) ale teraz wszystkie "przerabiam" na niski pęd poziomy (35 cm
nad ziemią) tak aby przykryć na zimę było łatwiej.