Data: 2007-12-22 22:46:24
Temat: Re: nalewka kawowa - popsuta?
Od: "wojtek" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety z motta o mruczeniu kota nie jestem w stanie wywnioskowac nic na temat
mojego pytania ;)
pozdrawiam,
Wojtek
> > Zrobiłem nalewkę kawową z kawy z ekspresu, spirytusu i syropu z cukru i
> > wanilii. Może i to nie jest nalewka sensu stricte skoro nie zalewałem kawy
> > spirytusem a tylko mieszałem. Ale chodzi mi o to, że po 2 tygodniach widzę
na
> > dnie 1 z 2 butelek dużo białawych kłaczków. Na początku myślałem że się
popsuła
> > bo coś z było nie tak z butelką (niedokładnie umyta po soku albo coś).
Teraz
> > widzę też kłaczki w drugiej. Nie wiem co to może być, w butelce pływało
trochę
> > farfocli z posiekanej wanilii, może to ona tak się zmieniła? Nalewka jest
> > smaczna, szkoda mi jej wyrzucić. Czy możliwe że to pleśń? Tam było 1/3
> > spirytusu, mam nadzieję że pleśń by tam nie mogła się rozwinąć... Co
myślicie?
> >
> > Z góry dzięki
> > pozdrawiam,
> > Wojtek
> >
>
>
> --
> Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
> http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
> Najpiękniejszą muzyką przed snem
> jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|