Data: 2002-03-25 11:31:29
Temat: Re: nazwy potraw raz jeszcze
Od: <h...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ciekawe w jakim celu chcesz sie dowiedziec?
> Powodzenia w poszukiwaniach.
Witam,
dzięki za odzew. Dla wyjaśnienia dodam, że temat został narzucony i mój syn
będzie się z niego spowiadał na maturze (chyba, że wcześniej popełni
samobójstwo).
Jeśli chodzi o ideę zagadnienia, to jest mniej więcej tak: skoro (jak już
ustaliliśmy) źródeł słowa „barszcz” upatrywać należy w nazwie pospolitej
przydrożnej rośliny (tak, tak, zanim zaczęto warzyć barszczyk z botwinki lub
buraczków!) to można domniemywać, że w dawnych czasach pospólstwu nie
przelewało się i pchało do gara co tylko dało się w okolicy znaleźć. Jeśli
przyjmiemy, że nazwa „kawa” ma swoje źródła w słownictwie tureckim, to
już
możemy popływać na temat króla Jana III i victorii wiedeńskiej, itd., itp.
Swoją drogą temat może być fascynujący, pod warunkiem, że nie trzeba go
zaliczać.
Pozostaję dobrej myśli i pozdrawiam,
heak.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|