Data: 2005-06-08 15:58:11
Temat: Re: :-) niby zabawne...
Od: "Beata" <b...@w...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zapomniałaś zamieścić nagrania wyznania ("ton" głosu) (albo przynajmniej
> opisu tonu) i kontekstu, w jakim padło (wąsko i szeroko rozumianego).
:-)))
Niestety, nie posiadam...
> A spekulować można sobie do woli. Coś w tym stylu można by powiedzieć np.
> do kochanej (lub mogącej być kochaną) kobiety, która zadziwiła nas swoimi
> umiejętnościami łóżkowymi (pozytywne skojarzenie z umiejętnościami
> profesjonalistek).
>
> P.
Taaa...
A zdarzyło się któremuś z panów powiedzieć tak do swojej kobiety?
(interesuje mnie bowiem wymiar praktyczny głównie, bo jeśli naturalnym jest,
że mężczyźni tak zwracają się do kobiet, z którymi mieszkają i które o nich
dbają i zabiegają, to oczywiście uznam to za normę i spasuję).
pozdr
Beata
|