Data: 2003-04-04 07:59:25
Temat: Re: nic mi nie smakuje ;-(
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ostatnio mnie wzięło na eksperymentowanie nowych przepisów
> (część stąd, czy różnych stron www, albo z prasy) i co
> zrobię coś nowego ... to mi nie smakuje ;-(
>
> Tzn. wychodzi, nie przypalam i wszystko jest OK ale jakoś
> nie chce włączyć danej potrawy do stałego kanonu moich
> wyczynów kulinarnych.
>
> Pocieszcie, że Wy też tak czasami macie (nie trafiacie w
> swój smak) bo podejrzewam u siebie pecha i czarną serię i
> już mi się odechciewa.
>
> Pozdrawiam
> MOLNARka ... narzekająca ... przepraszam
To się nazywa "zużycie materiału". Miałam taką przerwę przez 2 lata. Jadłam
5 potraw na krzyż + kupne pierogi + spaghetti (tak nazywałam makaron z sosem
ze słoika albo z "papierka"). Było mi wszystko jedno co jem. Kiedyś
spędzałam w kuchni całe dnie gotując, piekąc, wymyślając i eksperymentując.
Przeszło mi po 2 latach - tej wiosny :). Co nie znaczy, że Tobie nie może
wcześniej.
Podejrzewam, że to wszystko dlatego, ze w gotowanie wkłada się też serce.
Gotuje się dla siebie, ale też dla najbliższej osoby, dla rodziny, dla
przyjaciół, dla wrogów... (a co, a niech sczezną z zazdrości dla talentów
kulinarnych).
Może po prostu daj sobie spokój z gotowaniem, zacznij robić inne rzeczy i
wróć do pichcenia, kiedy poczujesz znowu radość kuchennego tworzenia :)).
--
Pozdrawiam
K
"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
|