Data: 2004-01-01 23:35:03
Temat: Re: nie chce mi się żyć :(
Od: "Arystokrates" <tutaj@nie_podam_.ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
: : wiem, że wcale tak nie jest - wyglądam okropnie, mam ciągle podkrążone
oczy bo
: nie mogę spać, a jak już zasnę to śnią mi się same koszmary. Poza tym
jestem
: gruby.
Gruby, chudy, ladny, brzydki.... co za roznica? Wazne jest to jaki jestes w
srodku!
:Nie obchodzi mnie to co się ze mną
: może stać jak będę brał za dużo tych leków. Najwyżej szybciej skończę. Ale
mój
: koniec i tak jest już niedaleko, bo mam zamiar się zabić i skończyć
wreszcie
: swój głupi żywot. I tak nikt nie zauważy tego, że nagle zniknąłem. Po co
ja
: wogóle się urodziłem? ;( Czy mogę zrobić coś co by w końcu zakończyło ten
: koszmar, oprócz popełnienia samobójstwa?
Generalnie caly post jest dosyc klasyczny, czesto spotykane sa objawy,
mysli, przekonania o jakich piszesz.
Powiem Ci tak- sam przez to przechodzilem. I sam pamietam jak nikt mnie nie
rozumial itp. itd.
Zalecam podjecie psychoterapii, to na pewno pomoze (tyle, ze wymaga czasu),
poza tym leki psychotropowe dzialaja dopiero po pewnym czasie (nawet po
kilku miesiacach), pod zadnym pozorem nie lykaj wiecej niz masz zalecone.
I uwierz mi- jesli sie postarasz wyjdziesz z tego, nie od razu ale po
pewnym czasie. Moj horror trwal 3 lata.
|