Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!h24-77-180-17.wp.shawcable.NET!not-f
or-mail
From: "Pyzol" <n...@s...ca>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nie chce mi się żyć :(
Date: Fri, 2 Jan 2004 10:50:21 -0600
Lines: 37
Message-ID: <bt47ga$30tb9$1@ID-192479.news.uni-berlin.de>
References: <4...@n...onet.pl> <bt2ajt$1o90$1@mamut.aster.pl>
<bt3c1k$4rp$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: h24-77-180-17.wp.shawcable.net (24.77.180.17)
X-Trace: news.uni-berlin.de 1073062218 3175785 24.77.180.17 ([192479])
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:247704
Ukryj nagłówki
".jacekb." <kenton[USUN_TE_DUZE_LITERY]@op.pl> wrote in message
> Dlatego mówienie, kkomuś aby odstawił leki, jest rzeczą KARYGODNĄ
Calkowicie zgadzam sie, dolaczajac takze do twego apelu o zazywanie lekow
tak jak lekarz przepisal.
Moze wobec powagi tematu anegdotka ( bo zartobliwa) jest nie na miejscu, ale
ja wierze w zbawienna moc smiechu, zas historyjka jest z zycia i na temat, a
dotyczy mojej osobistej babci.
Nasluchala sie o tygrysiej masci i dlugo debatowala nad nia, nie wierzac ze
cos takiego moze pomoc na bol glowy, ale w koncu nie wytrzymala i dokonala
zakupu.
No i co? I okazalo sie, ze "miala racje" Glowa nie tylko nie przestala jej
bolec, ale nawiedzily ja bole wrecz piekielne, ogniste.
A tak sie starala! Oczywiscie, uzycie jakiejs tam odrobiny masci nie
wchodzilo w rachube, bo babci wygladalo to niepowaznie. Wiec sobie,
dokladnie, cala glowe wysmarowala niemal wszystka zawartoscia pudelka!
Az trudno uwierzyc, ze ta kobieta funkcjonowala w rodzinie lekarskiej, ale
takich podobnych glupot narobila kilka - na szczescie, bez efektu
"zejsciowego" dla nikogo:)
Jezeli lek nie pomaga, trzeba isc do lekarza i sprobowac inny, ale w zadnym
ZADNYM wypadku zmieniac dobrowolnie dawkowanie. Uprzedzam,ze od niego
niekoniecznie mozesz "zejsc" - najczesciej "tylko" rozwala sie sobie
watrobe, albo jakies inne flaki i zycie staje sie koszmarniejsze o
dolegliwosc,ze sie wyraze, bardziej przyziemna.
Kaska
|