Data: 2006-09-30 10:39:19
Temat: Re: nie chce mi się (żyć)
Od: "Jesus" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
G. B. Spender napisał(a):
> tak żyć jako frajer i ciota, który w wieku 19 lat nawet się nie całował
> czy też nie potrafi postawić na swoim. Tyle, że zmian też nie chce mi
> się przeprowadzać. I nawet samobójstwa nie chce mi się popełniać
Czym może być spowodowana ostra nieufność do ludzi?
Czy da się jej pozbyć, czy można komuś zaufać?
Czy sugerowanie się opinią innych, jest wynikiem nieufności, czy
nieufność
wynika ze strachu przed negatywną opinią innych?
Człowiek to tylko zwierze, tak jak pies. Jak mechanizm oceny
zagrożeń od dzieciństwa
jest jakoś uwarunkowany, zaszczuty, pies będzie nieufny.
Ludzie nieufni popularnie zwani są Cipami. No bo zachowuje się jak
Cipa,
nie reaguje na to jak go napierdalają, daje sobie wchodzić na
głowę, nie
reaguje poczuciem humoru, tylko strachem, powagą, zamykaniem się -
czyli
staje się nieufny na bodźce warunkowo wytwarzające zagrożenie.
Czy masz osobowość autorytatywną, czy wierzysz w stereotypy i opinie
nadawane przez autorytety w chwilach zagrożonia gdy działa automat
nieufności?
Czy budujesz poczucie wartości swojej i ludzi w chwilach gdy nie
myślisz bezrefleksyjnie,
czyli gdy nie odczuwasz skutków bodźców zagrożenia (które mogą
być przecież wyobrażone - symulowane w głowie).
|