Data: 2014-12-30 08:40:09
Temat: Re: 'nie kocham swojego dziecka'
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2014-12-30 00:12, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Mon, 29 Dec 2014 22:46:37 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-12-29 18:41, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>> Dnia Mon, 29 Dec 2014 17:04:47 +0100, Qrczak napisał(a):
>>>
>>>> A ty kochasz wszystkich?
>>>
>>> Od "kochających wszystkich" to trzeba uciekac i to jak najdalej. Za kogóż
>>> Ty masz Chirona?
>>
>> Już się wytłumaczył.
>
> Ponownie zapytowywuję, za kogo uważasz/o co podejrzewasz Chirona, że
> zadałaś takie pytanie.
> A teraz moje dodatkowe pytanie: jaki jest Twój odbiór człowieka, który
> deklaruje miłość/atencję/przyjaźń/akceptację w stosunku do "wszystkich"
> (uczniów, dzieci, ludzi...)? - o ile oczywiście nie jest to jednostka
> wybitna typu Jezus Chrystus/Papież/Matka Teresa...? Bo ja uważam takiego
> delikwenta za przebrzydłego obłudnika.
Za wybitną jednostkę.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
|