Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.solutions.net.pl!not
-for-mail
From: Marek Krużel <h...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nie lubimy pijaczkow (...pijakow tez, ale to zupelnie inna historia)
Date: Sun, 18 Jul 2004 16:22:51 +0200
Organization: http://good.solutions.net.pl/ ;)
Lines: 94
Message-ID: <p...@g...pl>
References: <yPxJc.91282$Q74.18959@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<XWzJc.92993$Q74.7178@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<uVAJc.94119$Q74.93358@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<IJBJc.94860$Q74.39561@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<3DCJc.95623$Q74.41427@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<w4DJc.95998$Q74.29445@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<8QEJc.97161$Q74.96046@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<KPPJc.101399$Q74.3965@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<3VTJc.102939$Q74.22138@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<uIWJc.104292$Q74.89517@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<IjYJc.105151$Q74.92554@news.chello.at>
<p...@g...pl>
<OruKc.118095$Q74.49678@news.chello.at>
NNTP-Posting-Host: good.solutions.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: arrakis.solutions.net.pl 1090160569 67452 217.144.202.159 (18 Jul 2004
14:22:49 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...solutions.net.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 18 Jul 2004 14:22:49 +0000 (UTC)
User-Agent: Pan/0.14.2.91 (As She Crawled Across the Table)
Corporation: Daughters & Sons ;)
GG: 4515163
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:279864
Ukryj nagłówki
Sun, 18 Jul 2004 12:56:14 +0000 * kachna *:
>> > Stety-niestety tak to dziala... Problem jednak z człowiekiem jako
>> > jednostka polega na tym, ze jest strasznie wygodny. Wprawia sie w
>> > manipulowaniu soba tylko wtedy, gdy mu to pasuje. A czasem rozsadek
>> > nie wystarcza.... W przeciwnym razie nikt nie mialby problemow ze
>> > wstawaniem z samego rana, chodzeniem do dentysty itd. ;)
>>
>> Wiem coś o tym, ale nie wiem, czy to jest jakiś poważny problem.
>> Znów chodzi o motywację.
>
> Dla mnie powazny - nie cierpię rannego wstawania ;) I znam sporo takich
> osób, powiedziałabym nawet, że problem mógłby okazać się globalny
> ;-))
Też tak mi się wydaje.:) BTW Nie zazdrość.;)
>> > ... - najlepszym sposobem
>> > na rozwoj jest pozwolic ludziom cholubic lenistwo...
>>
>> Co to znaczy 'pozwolić ludziom'? ;)
>
> w kontekście ogólnym - nie zabraniać, w kontekście lenistwa -
> umożliwić, nie obwarowując żelaznymi zasadami typu 8-16.
Teoretycznie nie można zabronić niczego co nie jest szkodliwe,
natomiast zmuszanie ma długą i ugruntowaną tradycję, nieprędko
zaniknie. Słyszałem, że wydajność rano jest najniższa.;)
>> > Przeciez gdyby nie lenistwo, ludzie nawet kola by nie wymyslili ;))
>>
>> Teraz jest inaczej, ale praca z konieczności z zasady jest mniej
>> twórcza, niż praca wynikająca z potrzeby. I mniej stresująca.
>> Problem tkwi w edukacji, a ogólniej w zaszłościach - trudno zmienić
>> motywacje negatywne na pozytywne, bo te pierwsze są sprawdzone i nadal
>> powszechnie obowiązują. No i opór systemu.
>
> Tworzenie zawsze wiąże się ze stresem, ale ktoś to 'musi' wziąć na
> swoje barki... Dla rozwoju cywilizacji niezbędne wydaje się wychowanie
> 99% "popychaczy koła", zostawiając 1% dla tych, którzy uprą się,
> żeby wymyślić coś zamiast niego. Z drugiej strony tych, którym nie
> chce się pchać tego "przenośnego" koła, bo myślą, że tworzenie jest
> łatwiejsze, jest sporo - stąd konieczny jest 'pewien' opór systemu,
> żeby wybrać jednostki rzeczywiście twórcze. (??)
> Ja w każdym razie uważam, że system jako taki jest konieczny, anarchizm
> niczego nie załatwia.
Gdyby zesłać wszystkich anarchistów na jakąś wyspę też prawdopodonie
utworzyliby hierarchię. Ale nie oszukuj się, większość z tego co
ludzie robią pod dyktando systemu (edukacyjnego) niczemu nie służy.;)
Ale palacz kotłowy też powinien mieć wyższe wykształcenie.;)
Upieram się, że system oparty na hierarchi jest obiektywnie uzasadniony
wyłącznie istnieniem tzw zła (pewnie i lenistwa po części).
Może i jest też bardziej wydajny, ale przy tym stresogenny.
>> > Tylko nijak nie umiem umiescic w tym potrzeby samorealizacji.;-))
>>
>> Nie wiem nawet co to takiego.
>
> No tak, ty za to masz potrzebę ekspresji ;))) Ja za to mam potrzebę
> "nie_bycia_niewidzialną".
Do tego trzeba mieć jakieś predyspozycje, choćby w najgorszym razie
tupet.;) Np. niektórzy twierdzą, że w polskiej muzyce rozrywkowej
dominują kompletnie niemuzykalni tupeciarze, ale jak ktoś potrafi,
to sprzedać da się wszystko.
>> > Zalamie sie przy Tobie, znow nie rozumiem... Cos mi podpowiadasz, a
>> > ja tu siedze jak glucha. Nie szukajac wiec drugiego dna odpowiem tak -
>> > robie cos, co sie uwidzi komus innemu z dwoch powodow - dla chlebka,
>> > albo dla
>>
>> Czyli z konieczności. To się od kupowania narkotyków niezbyt
>> różni.
>
> Jeśli mówimy o kupowaniu, to powiedziałabym nieśmiało, że pod
> pewnym względem chlebek i narkotyki niewiele się różnią. Wszystko
> zależy od punktu widzenia. Inaczej oczywiście jest ze sprzedażą.
Ano, tylko tyle, że ludzkie zachowania jakie bada ekonomia mogłyby na
dobrą sprawę symulować proste programy kompuerowe.;)
Doceniasz moją delikatność? ;)
>> > przyjemnosci tego kogosia (czyli w sumie dla wlasnej satysfakcji)..
>>
>> Czy to nie jest lepsza motywacja? ;)
>
> Dla takiego leniwca jak ja - nieporównywalnie lepsza.
Skądś to znam.;) A inni znów mają 'talent' pracoholiczny.;)
> kachna
Marek
|