Użytkownik "cywil" <s...@n...ru> napisał w wiadomości
news:bm5oa7$82s$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Ależ skąd głupkowaty. Bardzo oryginalny. Oczywiście trzeba oddać talerz
do
> > analizy, czy nie jest powleczony jakimś świństwem.
> > maksi
> >
> Rzeczywiście - bardzo oryginalny. Można też jeść z kuwety labratoryjnej,
> albo z nierdzewnej /nówki/ miski dla psa. Oryginalne, tak.
> Widziałeś kiedyś taki talerz? Widziałeś w nim otwór do instalowania na
> stelażu? Widziałeś, że ma wypukłość, która nie pozwoli ci na ustawienie
> "talerza" na stole? Chyba że i stół będziesz miał oryginalny. Może kopczyk
> piasku? Wtedy ustoi. Albo będziesz chłeptał zupkę z kolan?
Nie moja to wina, że nie ma w Tobie za grosz artyzmu, a tylko siermiężną
powtarzalność.
Do zupy to ten talerz może się nie nadaje. Do drugiego dania fantastycznie.
Oczywiście trzeba go trochę uzdatnić. Fakt kłopot z tym otworem, bo sosy
spierdzielą. Ale przecież można to jakoś zatkać (może przy okazji bedzie to
dodatkową dekoracją talerza. Były kiedyś podstawki pod sztućce (kto to teraz
wie?) może być podstawka pod taki talerz. Do tego tradycyjny jazz w tle. A
na talerzu np. jakiś ragtime kulinarny. Jest tu ktoś z Nowego Orleanu?
maksi