no nie moge:-/

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 312

291. Data: 2005-09-12 07:48:17

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dg39s6$1bi$1@inews.gazeta.pl...
> Basia Z. <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> napisał(a):
>
>
>> Mi się tak w ogóle wydaje że Kościół Katolicki na zachodzie Europy (a
>> moze
>> raczej poszczególni księża czy biskupi) zdecydowanie bardziej liberalnie
>> podchodzą do wielu spraw niż w Polsce.
>> Pisała też o tym kiedyś Ewa Ressel, tylko nie pamiętam czy na tej grupie.
>> Np. uznaje się spowiedź powszechną a nie trzeba się spowiadać w
>> konfesjonale.
>
>
> Nie jestem pewna, czy spowiedź powszechną uznaje się oficjalnie, czy też
> po
> prostu wykształcił się taki uzus. Faktem jest, że na Zachodzie do komunii
> przystępują wszyscy (a jak ktoś zostaje w ławce, to pewnie Polak ;-) W
> Szkocji dzieciaki przystępują do I Komunii w tym samym wieku co u nas, ale
> pierwszą spowiedź mają dwa - trzy lata później! Spowiedź indywidualna
> zanika w
> błyskawicznym tempie - księża najczęściej omijają po prostu ten temat
> (inna
> sprawa, że bycie dobrym spowiednikiem to wielka sztuka, a żeby ją
> opanować,
> trzeba po prostu spowiadać - i koło się zamyka).

Szukałam niedawno informacji na ten temat i znalazłam, że spowiedź
powszechna tylko w bardzo wyjątkowych przypadkach może pełnić tą samą rolę,
co spowiedź indywidualna. Tylko gdy ktoś znajduje się w jakiejś naprawdę
ekstremalnej sytuacji życiowej, a nie ma możliwości przystąpienia do
spowiedzi indywidualnej, może pozwolić sobie na spowiedź powszechną, nawet w
innym chrześcijańskim obrządku i przyjąć komunię, ale potem ma obowiązek
przy najbliższej nadarzającej się okazji przystąpić do spowiedzi
indywidualnej i jeszcze raz wyznać "zaległe" uczynki.
Czyli spowiedź powszechna jest jedynie półśrodkiem na który można sobie
pozwolić, gdy sytuacja nie pozwala na normalne praktyki, można to porównać
chyba do chrztu udzielanego naprędce przez osoby świeckie np dzieciom które
mają nikłe szanse na przeżycie i mogą nie doczekac kapłana. Z tego co wiem,
taki chrzest jeśli dziecko przezyje, tez jest potem powtarzany w normalny
sposób.

Myślę, że cały ten bałagan wynika z tego, ze wielu ludzi uważa, ze ruch
ekumeniczny oznacza ujednolicenie praktyk liturgicznych w różnych obrządkach
i zniesienie różnic pomiędzy nimi. A to nie jest prawda.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

292. Data: 2005-09-12 08:17:40

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka Krysiak wrote:

> Po co sięgać tak daleko? Zwykłe koty robią to samo.

Nie wiem, miewalam tylko pojedyncze koty :-)
Ale rybcie zezarly mi ostatnio swoich mlodszych braci ;-(
Chyba musze je wylac do kibla... ;-) (pamietacie jeszcze ten flejm ?!)

D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

293. Data: 2005-09-12 10:45:38

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <dg1g8i$jmg$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote:

> Rekolekcje akurat nie powinny włazić
> w paradę szkole.
>
A na jakiej podstawie włażą? Przepisy czy decyzja dyrektora/urzędnika?

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

294. Data: 2005-09-12 10:54:26

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek Spirydowicz" ...
>
>> Rekolekcje akurat nie powinny włazić
>> w paradę szkole.
>>
> A na jakiej podstawie włażą? Przepisy czy decyzja dyrektora/urzędnika?
>

Dowody pośrednie - czyli fakt, że w różnych szkołach różnie to wygląda -
wskazują na decyzję dyrektora. Majaczy misię niepewnie rozporządzenie
zmieniające rozp. o organizacji roku szkolnego dające dyrkowi możliwość
zrobienia w szkole dnia wolnego od nauki za zgodą KO. Ale nigdy nie szukałam
pod kątem 'kto i dlaczego' tak te rekolekcje zrobił i czy akurat na tej
podstawie..

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

295. Data: 2005-09-12 11:29:07

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dunia" <d...@n...o2.pl> napisał
| Ale rybcie zezarly mi ostatnio swoich mlodszych braci ;-(
| Chyba musze je wylac do kibla... ;-) (pamietacie jeszcze ten flejm ?!)
|
byle nie przy dziecku ;)

--
Kasia + 4,5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
http://www.weronika.ckj.edu.pl/nowy.html ( wakacje 2005 )
gg 181718

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

296. Data: 2005-09-12 12:38:11

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <dg3mps$53m$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote:

> Dowody pośrednie - czyli fakt, że w różnych szkołach różnie to wygląda -
> wskazują na decyzję dyrektora. Majaczy misię niepewnie rozporządzenie
> zmieniające rozp. o organizacji roku szkolnego dające dyrkowi możliwość
> zrobienia w szkole dnia wolnego od nauki za zgodą KO. Ale nigdy nie szukałam
> pod kątem 'kto i dlaczego' tak te rekolekcje zrobił i czy akurat na tej
> podstawie..
>
Znaczy trzeba będzie pogrzebać, bo u mnie na wsi zdaje się robią wolne
od szkoły. I mnie to wkurza, bo oznacza, że trzeba dziecku dodatkową
opiekę zapewnić.

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

297. Data: 2005-09-12 13:21:05

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek Spirydowicz" ...
>>
> Znaczy trzeba będzie pogrzebać, bo u mnie na wsi zdaje się robią wolne
> od szkoły. I mnie to wkurza, bo oznacza, że trzeba dziecku dodatkową
> opiekę zapewnić.
>
Nie trzeba.
Szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę - świetlica, jakiekolwiek zajęcia - w
takich wypadkach. Taka ogólna zasada dni wolnych 'od zajęć', potwierdzana
zresztą przy każdej możliwej okazji rozporządzeniem (zwykle jako
przedostatni punkt). Porównaj np. z ministerialnym zezwoleniem na dzień
wolny w dniu pogrzebu Papieża.

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

298. Data: 2005-09-12 17:28:56

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "UlaD" <u...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dfs7pk$3g$1@news.onet.pl...

>
> mozna uczyc religii w niedziele. i tak sie jedzie do kosciola, bo
> zakladam, ze rodzice chcacy uczyc swoje dzieci wiary, uczeszczjaja
> do Kosciola co niedziele (i swieta), wiec nie ma problemu logistycznego.
> jedzie i tak cala rodzina.
>

Chyba, ze rodzice maja fanaberie posiadania dzialki 40 km od miejsca
zamieszkania, na ktorej lubia spedzac wszystkie wolne weekendy od wczesnej
wiosny do późnej jesieni. A do kosciola chodza (albo i nie) najblizszego,
albo po powrocie na godzine 19-sta. ALbo maja zwyczaj co weekend jezdzenia w
góry, na Mazury, albo chociaz do lasu (msza niedzielna jak powyzej). Jak
niedziela to tylko obiadek i tv, to faktycznie nie ma problemu.

Pozdrawiam - Ula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

299. Data: 2005-09-14 07:02:07

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Sowa"
<m...@w...pl> mówiąc:

>> Nie padło słowo "niektóre". Znaczy się, chodziło o wszystkie zasady. Te
>> kluczowe. Co mnie rozbawiło. Tyle.
>
>A jednak, surykatki których zachowania przytaczasz ni mniej ni więcej,
>stresują cudzołożników w swoim stadzie. Mają zasadę, że rozmnaża się para
>alfa, jak inna para się "puści" to ma stresa, bo złamała zasadę "nie
>cudzołóż"

Mhm, co dowodem jest na?

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

300. Data: 2005-09-14 07:46:02

Temat: Re: no nie moge:-/
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mmifi1tm1nar828nra4jvf5bcbpj6aidga@4ax.com...
>A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Sowa"
> <m...@w...pl> mówiąc:
>
>>> Nie padło słowo "niektóre". Znaczy się, chodziło o wszystkie zasady. Te
>>> kluczowe. Co mnie rozbawiło. Tyle.
>>
>>A jednak, surykatki których zachowania przytaczasz ni mniej ni więcej,
>>stresują cudzołożników w swoim stadzie. Mają zasadę, że rozmnaża się para
>>alfa, jak inna para się "puści" to ma stresa, bo złamała zasadę "nie
>>cudzołóż"
>
> Mhm, co dowodem jest na?

Dowodem na stresowanie surykatkowych cudzołożników przez surykatki, jest
stresowanie surykatkowych cudzołozników przez surykatki.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
/// A kiedy będziesz mieć problem /
klaśnij to urwie mu łeb / niech gna / bez łba ///
Janerka

Już same surykatki
rozkładaja mnie na łopatki,
a juz nowe oblicze słowa "stresować"
jakie się z tego zwierzyńca wyłania,
powoduje, że się Sowa na łapach posłania.