Data: 2001-01-05 09:23:29
Temat: Re: nowa strona o kuchni
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Patrycja Kazala" <k...@m...pw.edu.pl> napisał...
> "Joanna Duszczyńska" wrote:
>
> > Wcale się nie dziwię, że jest ich aż tyle, skoro bezczelnie
przekopiowujesz
> > wszystkie przepisy, które pojawiły się na pl.rec.kuchnia... i nie ma
mięska
> > w ich składzie...
> > Joanna znowu zbulwersowana po przejrzeniu wyżej wymienionej strony
>
> witam wszystkich, jestem tworca i administratorem wspominanej w tej
> rozmowie strony: www.puszkkka.spinacz.pl
> coz moge powiedziec... oskazrzenia wcale mnie nie ucieszyly, ale z drugiej
> strony niezbyt sie tym przejelam, bo sa wyssane z palca - co zreszta
> zostalo juz dosyc starannie przedyskutowane.
> chcialam wam przy okazji powiedziec, ze dokonalam jednej zasadniczej
zmiany
> na stronie, co - przyznaje - bylo malym niedopatrzeniem: na stronach,
gdzie
> wyswietlaja sie listy przepisow wyswietlal sie napis: "autor". teraz
> poprawilam go na "nadeslal(a)". bardziej celne. jednak nie powinno budzic
> to az takich frustracji. nie jest bowiem zadnym problemem wejscie do
> jakiegokolwiek przepisu i sprawdzenie, ze tam jest np taki podpis:
> Nadesłał(a): Rena , dnia: 2001-01-04.
> Źródło: pl.rec.kuchnia, autor nn
> o czym zreszta rena juz pisala.
> i jak juz zostalo wyjasnione my naprawde dbamy o przestrzeganie praw
> autorskich. niczego bez zgody nie umieszczamy w puszccce. co do przepisow
z
> tej strony, to uzyskalismy juz dawno temu zgode od prowadzacego strone
> http://www.kuchnia.3miasto.pl/ , ktora (jak sami doskonale wiecie) jest
> m.in. archiwum przepisow z tej grupy.
>
> generalnie sadze, ze cala sprawa wzbudziala wiecej zamieszania i nerwow
niz
> to bylo warte.
>
> pozdrawiam serdecznie
> i zycze wiecej pogody ducha na przyszlosc
> patrycja kazala
> --
> Puszatkowo http://www.puszatkowo.prv.pl
> PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
> SPINACZ http://www.spinacz.pl/
Bardzo dziękuję za pozytywną reakcje na mój list.
Dokładnie o zmianę "autor" na "nadesłała" mi chodziło.
Nie umiałam tylko tego wyartykułować.
Jeszcze raz przepraszam za wprowadzenie może zbyt dużego szumu na ten temat,
a przede wszystkim za formę.
A pogoda ducha wróciła... ;-)))
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|