Data: 2009-06-05 09:00:01
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 05 Jun 2009 09:29:30 +0200, Theli napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 02 Jun 2009 14:47:35 +0200, Theli napisał(a):
>>
>>
>>> A, i ja z tych, co do chleba uzywa noza do chleba - dlugi, lekko
>>> zabkowany (raczej falowany).
>>
>> Śmieszy mnie z góry narzucone nazewnictwo noży (tych do użytku domowego, bo
>> profesjonalne - rozumiem, muszą mieć okreslone przeznaczenie), zwłaszcza
>> "nóż do chleba".
>
> A niech cie smieszy. Tylko tak sie sklada, ze nozem do chleba najlepiej
> wychodzi krojenie chleba. Zaden inny noz w moim domu tak ladnie nie kroi
> chleba, jak noz do chleba. Nie bede uzywac innego noza, tylko dlatego,
> zeby pokazac, ze nie daje sie manipulowac producentom.
Nie dlatego używam rzeczy wg własnego widzimisię, żeby coś manifestować (i
komu???), lecz dlatego, że wiele z nich zupełnie się nie nadaje do
deklarowanego przez producenta celu.
> Tak samo plynu do mycia naczyn uzywam do mycia naczyn, a plynu do toalet
> do mycia toalet. Ty inaczej?
Akurat tu też inaczej: płyn do naczyń ok, ale płyn do toalet (u mnie nr-one
jest Tytan) znakomity jest też do wszelkiego czyszczenia, w tym do
czyszczenia z kamienia wapiennego kabiny prysznicowej, baterii i
nierdzewnego zlewozmywaka, także do mycia wanny - rozpuszcza wszelkie
mydlane osady i wapienne. Tudzież używam go do mycia płytek tarasowych
gresowych z przyschniętych pozostałości roslinnych typu rozciapciane płatki
kwiatów i liście - znikają wszelkie roślinne zabarwienia i plamy na
płytkach.
|