Data: 2006-04-29 10:46:11
Temat: Re: o kelnerach zdrabniających
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"bazyli4" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:e2vd9l$vb8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:e2vd21$ssb$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> I ogień piekielny na serca, nim zapłoną - spopieleją...
>> Śmierć i otchłań przed wami...
>> Bez nadziei...
>
>
> Żar miłości żarem gaśnie
> Spopielałe serca biją w trudzie
> Śmierć miłości śladem bieży
> Otchłań serca Panslavistę mierzy
> Bez nadziei na rosę...
>
> Paweł
Nie poję się ja rosą
Tylko krwią rozlaną
Nocne niebo czarne
Otchłań przepaścista
Tej pani ręka koścista
Serce jak dzwon, lecz
Bez serca, bez umysłu
Miłości morderczyni
Kochać ona nie umie
Tylko w oczy kłamie
Tumani ona i cygani
Pogana dusza kłamie
Czarna, tej cyganichy
Los dla innych lichy
Droga gdzieś w stepie
I kurz w oczach i strach
I burzanu szary krzak...
|