Data: 2009-09-19 09:00:52
Temat: Re: o szkodliwości przywilejow
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie czytałam, bo z zasady nie używam linka,
ale sprawa znana jest z tv.
Nie potępiam LOTu, a uważam, że postąpili OK.
Skoro niewidomi byli czterej, a dopuszczalne jest 2, to na pokładzie ma być
2, nie 4.
Błędem było by , gdyby LOT świadomie dał 4 bilety niewidomym na jeden
pszelot,
ale pszelot był powrotny, więc prawdopodobnie nie rezerwowany, czyli LOT nie
wiedział, że wszyscy będą wracać jednym samolotem.
Prawdopodobnie gdyby była rezerwacja, LOT nie zarezerwowałby 4 miejsc
niewidomym, a tylko 2, bo więcej nie wolno.
Pytanie dlaczego niewolno?
Bo to niebezpieczne, pszedeszystkim dla niewidomego.
Niewidomego należy w nietypowej dla niego sytuacji pilnować,
i nie może robić tego opiekun, bo nie zna dostatecznie zagrożeń w samolocie,
a trudno, żeby lot zatrudniał specjalnie, z zaskocznia dodatkową osobę na
jeden pszelot tylko do obsługi niewidomego.
Niewidomy nie jest sprawnym w pełni i ma ograniczenia.
Jak sobie z tego nie zdaje sprawy to ląduje pod kołami metra.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
|