JerzyN wrote:
> Użytkownik "Kot" <m...@p...onet.pl>
>
>>Heh, jak slysze takie historie, to wlosy na glowie mi staja i jojcze:
>
> w
>
>>co ja sie wpakowalam !! ;) A tak na serio - podobno jeszcze sie nie
>>zdarzylo, zeby dziecko sie dobrowolnie zaglodzilo na smierc, wiec jak
>>nie je, to trudno, zglodnieje to zje ;)
>
>
> A gucio prawda.
> Zacznie jeść dopiero jak wejdzie w wiek dojrzewania.
> A tak mozna sie męczyć nawet i 12-13 lat zanim o cos sam poprosi =
> zgłodnieje.
> ;-)
> Ja niejadka jedzącego z apetytem tylko w Mac-psie juz mam poza sobą.
> :-O

Znaczy co, przez 12-13 lat nic nie jadl ??? Cos nie wierze ;)

A jezeli chodzi o proszenie - moj wlasny osobisty maz (monrz) tez nigdy
nie prosi. Jak mu nie podam, to nie je (no, chyba ze ser). Zupelnie jak
dziecko ;)

--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia