Data: 2005-09-16 14:49:28
Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Himera:
> ... i podstawowe pytanie dlaczego mnie to tak denerwuje?
> ... omijaj mnie, nie pytaj jak sie mam.
No wlasnie, a jak sie masz? :)
Wszystko u ciebie dobrze? :)
Mam nadzieje, ze cie nie zdenerwowalem... ;)
Dzisiaj mamy XXI wiek.
Wiesz co to oznacza?
To oznacza ze dawno juz minela epoka ludzkich ~posagow,
ktore obnosily sie z groznymi minami, przy czym im
demonstrowali grozniejsze tym wiecej wydawalo im sie
ze znacza, a ludzie to kupowali.
Dzis im ktos znaczy wiecej, tym czesciej sie usmiecha...
nawet na widok swoich wrogow.
Wlasciwie to chyba dosc_wiem dlaczego to cie wqrwia: nie
mozesz zniesc widoku tych, ktorzy choc odrobine okazuja,
ze ciesza sie na widok spotykanych osob, zas ich ~wrogowie
znacza dla nich tyle co nic do tego stopnia, ze usmiechaja sie
do nich i zapytuja "jak sie masz?" albo przynajmniej rzucaja
na ich widok usmiechniete "czesc!".
Denerwuje cie nie nie-bezposredniosc, tylko brak zainteresowania
wrogoscia wrogow... co jest zrozumiale, bo wrogowie normalnego
czlowieka i bez okazywania im wlasnej wrogosci maja prze***ne
przez 24/7.
Nie mozesz tego zniesc, bo sama tak nie masz - choc chcialabys
to zwyczajnie nie potrafisz.
Coz, chujowo z toba, Kasia. :)
Taaa... ;)
A wiesz dlaczego?
Ty, podobnie jak ja, nie lubisz ludzi, ale roznica polega na tym,
ze ty masz z tym problem, a ja to "z gruntu pie***le"...
i dlatego stac mnie na to co nazywasz "udawana uprzejmosc",
choc wyglada to tak tylko w twoich imaginacjach. :)
No wlasnie. ;)
--
Czarek
|