Data: 2004-09-24 13:45:42
Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Dunia <d...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej Garapich wrote:
> Nie miałem prawa do takiej interpretacji?
Miales. Powinnam dodac, ze chodzi mi o te konkretna sytuacje, czyli
zwiazek na starcie.
> To już skrajny egoizm.
Oczywiscie. Tak samo jak wymaganie od partnera zmiany wlasnego 'ja',
zeby mnie bylo lepiej :)
> Co to ma wspólnego z miłością?
To sa zupelnie dwie rozne sprawy.
> Czy są takie cechy, które w sobie cenisz i lubisz, ale jednocześnie
> przeszkadzają partnerowi? Nie wierzę. Naprawdę.
_Obecnemu_ partnerowi nie przeszadzaja. Byli i tacy, ktorzy uciekali z
krzykiem po pierwszej randce :) Takie zycie :)
> Chyba trzeba zrobić kolejne rozróżnienie. na "cechy" i "wady"
A jest takie ? Obiektywne ? Znow napisze cos banalnego, ale to co dla
jednego jest zaleta, dla innego bedzie niewybaczalna wada.
> Partner nie ma prawa zmieniać "cech". Ma prawo zmieniać
> "wady". I każdy ma obowiązek w sobie te "wady" zwalczać.
Nie zagdzam sie z Toba.
Kiedys spotykalam sie z kims, dla ktorego moja najwieksza wada byla moja
niezaleznosc. Czy mialam obowiazek przeksztalcic sie na jego prywatny
uzytek w przytakujaca kazdemu slowu kurke domowa ? Tak czy nie ?
Dodam, ze po naszym rozstaniu ow facet poznal dziewczyne wymarzona do
roli strazniczki domowego ogniska, pozenili sie, maja dwojke dzieci i
generalnie nie wygladaja na nieszczesliwych.
Natomiast moj maz nie znioslby tej kobiety pod swoim dachem nawet przez
godzine.
Zauwaz, ze nie wartosciuje tu - nie staram sie dowiesc, czy 'wyzwolenie'
kobiety jest zaleta czy wada. Moze byc i jednym i drugim, w zaleznosci
od oczekiwan mezczyzny.
Podobnie w pryzpadku TZ Hanki: ja nie moglabym z nim zyc, ale znam
calkiem sporo kobiet, dla ktorych jego osobowosc bylaby czarujaca i
chetnie by mu pomatkowaly przez nastepne kilkadziesiat lat. :))
_Dla_mnie_jest najbardziej naturalne jest spedzenie mojego zycia z
czlowiekiem, z ktorym czuje sie swietnie i bez tej mrowczej pracy w
dopasowywaniu sie (nie mowie tu o kosmetyce !)
Przedstawilam ten punkt widzenia Hance i jest on tylko jednym z wielu -
mysle, ze dobrze jest, ze zna i taka opinie na ten temat.
D.
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.
|