Data: 2002-03-06 12:30:36
Temat: Re: ograniczenie możliwosci pracy dla emerytów i rencisów
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Andrzej Wójtowicz" napisał(a):
>
> Jacku nie bede dyskutowal z Toba, bo to co piszesz jest prawda, zreszta nie
> bylo moja intencja wywolywanie dyskusji lub dolewanie benzyny do ognia, a
> tylko przedstawienie tla sprawy i ogolne spojrzenie na ten temat, takze
> oczami bezrobotnych (przeciez wsrod bezrobotnych sa tez niepelnosprawni, to
> Ci co nie zdazyli sobei zapracowac na rente, lub tacy co ZUS ich uznal za
> zdrowych).
I bardzo dobrze to ująłeś
> Jacku nie odniosles sie do tego fragmentu mojego listu: "Trzeba wyjsc od
> tego co to sa emerytury i renty - wg. mnie i chyba wiekszej czesci
> spoleczenstwa sa to swiadczenia socjalne za to ze ktos rezygnuje z pracy i
> decyduje sie juz nie pracowac oraz ze nie moze pracowac z powodow
> zdrowotnych. Jesli podana przeze mnie definicja jest prawdziwa to chyba ona
> zamyka temat."
> Czy mam rozumiec ze podana przeze mnei definicja jest bliska prawdy? Bardzo
> mnie to interesuje.
W normalnym kraju i w Polsce tek powinno być, albo człowiek decyduje się na
pracę albo idzie nba emeryturę lub rentę - jest to jak najbardziej normalne.
Tutaj by się przydał Radek Tatarczak, ale go coś nie widać :-)
Tak jest to prawda - tylko że nie można człowiekowi mającemu _prawo_do_renty_
czy _prawo_do_emerytury_ zabrać _prawa_do_pracy_ - tyle że musi wybierać z
którego prawa chce skorzystać. Inną sprawą jest dorabianie i aspekt
ekonomiczny tych ludzi w Polsce i w normalnych krajach, gdzie i tak
inwalidzie bardziej opłaca się wybrać pracę (ulgi, dopłaty no i pensja)
niż lenistwo na rencie, która nie jest mała.
> Bo jesli jest prawdziwa to normalnoscia jest to ze
> emeryci i rencisci nie musza i nie moga pracowac i w zamian dostaja godne,
> wystarczajace na normalne zycie, proporcjonalne do wniesionej pracy przez X
> lat - SWIADCZENIE, a nie licytujemy sie obecnie czy ma to byc 50 czy 40%
> tego swiadczenia i to przez to te 2 grupy spoleczne musza dorabiac (a
> powinni sobie odpoczywac po 30-40 latach pracy, zajmowac sie wnukami,
> ogrodkiem czy dzialka, wspierac organizacje pozarzadowe itd).
Tak tylko chodzi o te "godne" renty i emerytury :-(
> Oczywiscie
> wszystko przydaloby sie postawic an nogi, z gospodarka na 1 miejscu!!
I byłoby normalnie :)
Z pozdrowieniami
Jacek K.
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
|