Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: ojciec biologiczny - dylemat (długawe)
Date: Thu, 4 Apr 2002 10:04:05 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 49
Sender: j...@p...onet.pl@raya.kabaty.2a.pl
Message-ID: <a8h1i7$d1$1@news.onet.pl>
References: <a8bpni$h54$1@news.tpi.pl> <a8ca70$l08$3@news.tpi.pl>
<a8cdmp$j3d$1@news.tpi.pl> <a8eeb7$phc$1@news.onet.pl>
<a8elop$psj$2@news.tpi.pl> <a8emmh$c1t$1@news.onet.pl>
<a8erqv$p3h$1@news.tpi.pl> <a8euco$r64$1@news.onet.pl>
<a8gp3t$9r7$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: raya.kabaty.2a.pl
X-Trace: news.onet.pl 1017907591 417 213.25.123.146 (4 Apr 2002 08:06:31 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 4 Apr 2002 08:06:31 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:8049
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a8gp3t$9r7$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości
do
> grup dyskusyjnych napisał:a8euco$r64$...@n...onet.pl...
> >
>
> > Tu nie chodzi o oczyszczanie, a o nieoczernianie. Przecież był taki
czas,
> ze
> > go kochałaś i świata poza nim nie widziałaś. I na pewno wtedy umiałaś o
> nim
> > dobrze mówić. Jak jeszcze trochę czasu upłynie i nabierzesz dystansu to
> > pewnie poradzisz sobie z adekwatną oceną.
>
> Oczywiście. Z czasem wybacza się nawet mordercy.
> Co nie zmiania faktu, że w sytuacji, jeśli ojciec okrada własne dziecko,
> jest mitomanem i kryminalistą trudno doszukać się takich pozytywów, które
> mogłyby to zrównoważyć. Szczególnie, gdy nie było takiego okresu, gdy on
> świat mi zasłaniał....
> Poza tym, jeżeli założyć, że w takiej sytuacji:
> a/ dziecko nie jest winne (to oczywiste)
> b/ tatuś też ma jakieś pozytywne strony
> to przecież musi być ktoś winny temu, że tatuś nie chce mieć z synkiem nic
> wspólnego...
>
> To ja dziękuję, nie dam z siebie zrobić przyczyny wszelkiego zła na tym
> świecie ;-)))
Tu nie chodzi o to, że ty jesteś przyczyną wszelkiego zła na świecie...
Już napisałam, że nie bardzo wiem, jak wyrazić swoje myśli w tym temacie...
Mi raczej chodzi o to by nie było przełożenia:
tatuś był zły - to znaczy że wszyscy mężczyźni są źli.
To z pozoru wygląda na szkodliwe tylko dla dziewczynek (nie umieją sobie
ułożyć życia w związku, bo w partnerze doszukują się złych cech, których on
wcale nie ma, ale tym doszukiwaniem niszczą sobie relacje).
U chłopca może to spowodować podobne myślenie. Jeśli mój ojciec był zły, to
ja po nim odziedziczyłem geny - ja też jestem zły...
Raczej coś takiego miałam na myśli.
Nie wiem, jak tego uniknąć...
W każdym razie branie winy na siebie to jest najgłupszy z możliwych
pomysłów.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|