Data: 2002-04-04 09:12:29
Temat: Re: ojciec biologiczny - dylemat (długawe)
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:a8h1i7$d1$...@n...onet.pl...
> Już napisałam, że nie bardzo wiem, jak wyrazić swoje myśli w tym
temacie...
> Mi raczej chodzi o to by nie było przełożenia:
> tatuś był zły - to znaczy że wszyscy mężczyźni są źli.
A cha. To się nie zrozumiałyśmy...
Na szczęście takiego przełożenia raczej nie będzie - ja w dalszym ciągu
uważam, że wśród mężczyzn (jak i wśród kobiet) zdarzają się wspaniałe, dobre
i przeciętne jednostki (obok gnid). I cały czas mam nadzieję, że ktoś kiedyś
Miśkowi zastąpi ojca...
> W każdym razie branie winy na siebie to jest najgłupszy z możliwych
> pomysłów.
W tym się zgadzamy całkowicie :-)
pozdrawiam
Monika :-)
|