Data: 2003-06-06 10:53:41
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Agati\(Aga\)" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:bbppv4$1vfl$1@news2.ipartners.pl...
> >
> > A dlaczego od razu myślisz że MUSI być (ewentualne) rozstanie?
> >
>
> Wcale nie uważam że musi.
> Jest to jedna z opcji do rozważenia.
> Ale w innym poście Agi pisała że chciałaby mieć wyłączność i że chodzi o
> uczucia.
>
> Jeśli o mnie osobiście chodzi - przeżyłabym fizyczną zdradę (tzn.
ewentualne
> przespanie się mojego męża z kimś - Ty tego w ogóle nie nazywasz zdradą i
> właściwie z Tobą się zgodzę). Ale znacznie trudniej byłoby mi przeżyć
zdradę
> psychiczną - to jest to że nie byłabym ja dla niego najważniejsza. Wtedy
> poważnie myślałabym o rozstaniu.
>
ja dokładnie mysle tak jak Ty. Spróbuj sobie wyobrazic, ze Twoj TZ tak
zrobił jak moj ?
Ja rozpadłam sie na kawałeczki..
A.
|